Myślenie w ciężkiej depresji zostaje istotnie zaburzone. Osoba cierpiąca nie postrzega już rzeczywistości takiej jaką jest. Ma poczucie winy, której ciężar uniemożliwia egzystencję. Myśli, że to co ją spotyka to kara lub wielki grzech jakiego się dopuściła. Przewiduje, że może być odpowiedzialna za katastrofy na świecie. A równocześnie jej aktywność i zainteresowanie światem niemal zanika. Zadania, które nie sprawiały trudności, stają się niewykonalne. Niektórzy nie są w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych.
Taka osoba zapada się w czarną otchłań, nie ma ochoty na kontakty z ludźmi. W takim stanie często pojawiają się myśli i tendencje samobójcze. Dlatego nie możemy być obojętni, jeśli zauważymy wśród bliskich takie objawy. To objawy choroby psychicznej. Bo prawdziwa depresja jest chorobą.
Czy depresja to poważna choroba?
Tak. Depresja to bardzo poważna choroba. Zapada na nią w ciągu roku około 10% osób. To bardzo wysoka liczba. Depresja stanowi równie poważny problem, jak choroby układu krążenia czy nowotwory. A problem ten cały czas narasta. Wiąże się to też z bardzo poważnymi następstwami depresji. Wieloletnim cierpieniem, ryzykiem samobójstwa, trwałą niezdolnością do pracy. Osobom chorym na depresję trudniej utrzymać bliski związek, pracę, łatwo popadają w uzależnienia, przedwcześnie umierają. Osoby z obniżonym nastrojem znacznie częściej chorują na chorobę nadciśnieniową, udary mózgu czy zawały serca.