Mania to przeciwieństwo depresji. I też choroba. Składa się na nią zespół objawów, które częściowo są jakby na drugim biegunie w stosunku do depresji.
- Występuje podwyższony nastrój. Taką osobę cechuje nieadekwatne poczucie szczęścia. Konsekwencją tego jest beztroska, żartowanie z poważnych sytuacji. Często stan radości przechodzi w wybuchy złości. Kogoś takiego łatwo wyprowadzić z równowagi. Popada w konflikty z otoczeniem.
- Myśli przebiegają bardzo szybka przez głowę. Trudno je uchwycić. Zainteresowanie czymkolwiek chorego jest powierzchowne. Trudno mu się skupić.
- Mowa jest przyśpieszona. Niekiedy przyjmuje formę słowotoku.
- Występuje poczucie niespożytej energii. Taka osoba czuje się tak, jakby zmęczenie jej nie dotyczyło. Jakby posiadała siły nie z tego świata. Czasami taka aktywność dla zewnętrznego obserwatora traci sens, jest bezładna.
- Sen przestaje być potrzebny. Tyle przecież może zrobić zamiast spać.
- Wszystkim czynnościom towarzyszy brak krytycyzmu. Niedostrzeganie trudności, własnych niemożności. Czasami myśli o własnej wszechmocy przybierają charakter urojeń. Ktoś może być przekonany o wielkich zdolnościach, które posiada. Te przekonania szybko mogą się zmieniać. Jeżeli taka osoba napotyka na trudności, nie widzi problemu w sobie. Odpowiedzialność za niepowodzenia przypisuje otoczeniu.
- Chory nie potrafi niczego dokończyć. Chce natychmiastowej satysfakcji. Na każdą przeszkodę reaguje agresją.
- Łatwo nawiązuje nowe kontakty, również seksualne. Łatwo je porzuca. Nie potrafi wiązać się bliżej z nikim. Istotne jest, żeby działo się dużo. Nieważne z kim.
- Łatwo o nieprzemyślane decyzje, np. wzięcie dużego kredytu, podjęcie decyzji o rozwodzie lub związku małżeńskim. Refleksja przychodzi dopiero po ustąpieniu objawów manii.
Czy mania może występować równocześnie z depresją?
Tak, mania może występować równocześnie z depresją są to tzw. stany mieszane.