Niejedne badania pokazały, że malkontenci mogą mieć więcej sukcesów w negocjacjach, dokładniej analizować argumenty przed podjęciem decyzji czy wykazywać się dobrym zdrowiem oraz niższym ryzykiem zawału serca. Pesymiści zaś cieszą się stabilniejszymi małżeństwami, wyższymi zarobkami i długim życiem zupełnie wbrew temu, czego sami się spodziewają. Optymistyczne nastawienie z kolei koreluje ze zmniejszeniem uwagi na szczegóły, osłabieniem motywacji oraz większą skłonnością do ryzykownych zachowań.
W takim podejściu do emocji podstawą jest założenie, że mają one adaptacyjny charakter czyli każde uczucie spełnia określone funkcje i zwiększa szansę na przetrwanie i rozwój. Np. gniew – przygotowuje organizm do pełnej mobilizacji – to błyskawiczna reakcja informująca o potencjalnym zagrożeniu. ciąg reakcji jaki wyzwala w ciele jak wzrost ciśnienia, tętna i przyśpieszenie oddechu) powoduje znaczne zwiększenie wydolności, dostarcza dużej dawki energii by uporać się z zagrażającą sytuacją. Ale fizyczna mobilizacja to nie jedyna korzyść. Pod wpływem tej emocji wzrasta też motywacja, kreatywność oraz chęć do podjęcia ryzyka psychicznego.Wszystkie te reakcje są dla nas bardzo pomocne jeśli znajdą odpowiednie ujście.
Po wybuchu złości fizjologia w niedługim czasie wróci do normy, ale stłumienie emocji może przynieść sporo negatywnych konsekwencji. Przekonanie o tym, że tłumienie emocji jest dla zdrowia niekorzystne znane jest już od wieków, ale współcześni badacze postanowili je poddać weryfikacji. W 2010 r. opublikowano badania, w których zespół psychologów z Centrum Badań nad Psychologią w Chorobach Somatycznych Uniwersytetu w Tilburgu, w Holandii przebadał grupę 644 pacjentów z niedokrwienną chorobą serca. Sprawdzano poziom odczuwania gniewu, tłumionego gniewu oraz tendencję do odczuwania niepokoju oraz do powściągliwości. Następnie śledzili ich losy przez około pięć do dziesięciu lat by ustalić powiązania. W tym czasie u ok 20% ujawniły się poważne choroby serca, a 9% badanych zmarło. Pierwsze analizy ukazały, że gniew jak i gniew tłumiony zwiększają ryzyko zawału serca. Jednakże po dalszych analizach naukowcy stwierdzili że samo doświadczenie gniewu nie miało na to wpływu, podczas gdy stłumienie go zwiększało prawdopodobieństwo zawału aż trzykrotnie. Nie wiadomo dokładnie na czym polega to powiązanie, ale wykazano również, że wstrzymywanie gniewu może prowadzić do wystąpienia przewlekłego nadciśnienia tętniczego.
Podsumowując, nie unikajmy negatywnych emocji – gdyż często niosą one ze sobą wymierne korzyści dla nas. Ważne aby je adekwatnie do sytuacji uzewnętrznić lub znaleźć inny korzystny dla siebie sposób na ich rozładowanie, np. poprzez sport.
źródło: ciekawe.org